3 obszary kompetencyjne, o które dobry manager powinien zadbać w r. 2023

Wagę tej kompetencji przedstawię na podstawie krótkiego case study:

Chcąc skutecznie konkurować na rynku, wprowadzam w swojej firmie zmianę. Niech to będzie coś pozytywnego np. nowy system sprzedaży i obsługi klienta. Wśród kadry zarządzającej panuje entuzjazm: "Pięknie. Tak trzeba, taki jest rynek". Wyczuwają szansę na dodatkowe $$.

Niby wszystko ok. Tylko... dlaczego pracownicy widzą to inaczej? Dlaczego tam, zamiast entuzjazmu, pojawia się opór? Postawy zmierzające do zachowania status quo? Demotywacja zamiast motywacji? O co chodzi? I co w takim razie by się zadziało w zespole, gdyby zmiana miała wydźwięk negatywny i dotyczyła np. redukcji zatrudnienia?

Okazuje się, że jako manager nie jestem przygotowany na takie reakcje ludzi. Nie przeprowadziłem właściwie procesu wdrożenia zmiany. Ludzie nie rozumieją. Boją się. Są nieprzygotowani mentalnie i emocjonalnie. W efekcie, moja organizacja, zamiast rosnąć, wpada w nowe problemy wewnętrzne i słabnie.

A to nie wszystko. Bo przede mną na horyzoncie kolejne zmiany do wdrożenia. Takie mamy czasy.
Kryzys energetyczny, wojna, sztuczna inteligencja, społeczności na Discordach, automatyzacja, NFT itd. Dużo się dzieje i wpływa na mój biznes. Otacza mnie nowy, zmienny świat i okazuje się, że dziś nie do końca mogę bazować tylko na starych, sprawdzonych modelach działania.

Jeśli więc jako manager, nie będę miał dobrze przepracowanego procesu i umiejętności wdrażania zmiany, mogę spodziewać się problemów w swojej firmie i w swoim zespole. Za każdym razem.

Zgodzimy się chyba, że w dzisiejszych czasach technologia i dostęp do surowców w firmach są raczej na podobnym poziomie. Popatrzmy chociażby na branże: telekomunikacja czy automotive. Ciężko więc traktować technologię jako decydujące i trwałe źródło przewagi konkurencyjnej. Zazwyczaj taka przewaga utrzymuje się tylko przez chwilę i jest szybko niwelowana przez konkurencję.

Może zatem warto poszukać przewag gdzie indziej: nie w tym co produkujemy, ale jak pracujemy?

Kto lubi sport, do tego trafią pewnie słowa Michaela Jordana: "Talent wygrywa mecze, ale praca zespołowa i inteligencja wygrywają mistrzostwa".

Skoro praca zespołowa wygrywa mistrzostwa, to może warto tworzyć w swoich firmach taką kulturę organizacyjną, która długofalowo sprzyja tworzeniu lepszych rozwiązań, bardziej dopasowanych do rynku. Budować zespoły, które potrafią robić to szybciej, sprawniej, zwinniej, czerpać z know-how swoich członków, umiejętnie kwestionować ich pomysły i wybierać te najlepsze, prowadzić dyskusję, być zorientowanym na cele.

W pracy trenera, zbyt często widzę jak wiele w tym obszarze firmy mają do zrobienia. Jak chociażby cele jednostek przedkładane są nad cele zespołu. Albo jak brak otwartej komunikacji w zespole zabija jego morale, motywację, kreatywność i w następstwie wyniki. Przez to zespoły, często w tych większych firmach, pracują w sposób jedynie „umiarkowanie dobry” i nie wykorzystują potencjału oraz nadarzających się szans jakie stwarza im rynek.

Tematyka odporności psychicznej pozostaje na czasie już od kilku lat. Widać to chociażby po rosnącej liczbie trenerów z tego obszaru, funkcjonujących obecnie na rynku. Wagę tego tematu, po liczbie wpływających zapytań od klientów, odczuwamy również i w Enterprise Advisors.

Z naszej perspektywy jest to obszar, który nie starci na aktualności ani za rok, ani za trzy. Gdzie szukać uzasadnienia takiej tezy?

Według mnie, najlepiej w samej koncepcji 4 filarów odporności psychicznej, nazywanej „Modelem 4C”. Zgodnie z nim odporność psychiczna opiera się na:

• wyzwaniu (ang. challenge),
• pewności siebie (ang. confidence),
• zaangażowaniu (ang. commitment),
• kontroli/poczuciu wpływu (ang. control).

I to właśnie postrzeganie nowych wyzwań jako potencjalnych szans na odniesienie sukcesu (wyzwanie), wiara we własne siły i możliwości (pewność siebie), wytrwałość w dążeniu do wyznaczonego celu (zaangażowanie) oraz poczucie realnego wpływu na swoje życie (kontrola) stanowią cztery filary (4C) odporności psychicznej.

Co ciekawe, te 4 wymienione filary, de facto, są tak naprawdę fundamentami pracy dobrze działającego managera, a w następstwie także zespołu i organizacji. W firmie potrzebni są ludzie, którzy są skoncentrowani na tym, by skończyć zadanie i osiągać cele. Ludzie, którzy nie boją się nowych wyzwań i są otwarci na naukę. Ludzie, którzy mądrze i świadomie podchodzą do swoich emocji i potrafią nimi zarządzać. I choć obszar odporności psychicznej wydaje się taki …„miękki”, to nie należy go lekceważyć w rozwoju, bo dobrze przepracowany przekłada się na twarde wyniki i konkretne cyfry zespołu zarządzanego przez managera.

PODSUMOWANIE

Na chwilę obecną nie do końca wiemy co przyniesie rok 2023. Patrząc na obecną sytuację makroekonomiczną, będzie on prawdopodobnie nieco inny niż lata poprzednie. Być może okaże się trudniejszy dla niektórych sektorów gospodarki. Ciężko jednoznacznie powiedzieć. Zakładając jednak dalszą zmienność i nieprzewidywalność rynku, w mojej opinii, wzmacnianie wymienionych wyżej obszarów i kompetencji managerskich w organizacji, z jednej strony pozwoli przetrwać firmom ciężki okres na rynku, a z drugiej – dalej efektywnie rozwijać swój biznes.

Zapraszam Cię także do śledzenia mojego profilu na serwisie X - Andrzej Borcz.

Image by storyset on Freepik